Naruto RPG

Hiruga · Wysłany: Śro 13:29, 05 Mar 2008 Temat postu:

Podnoszę pierwszy palec.
- Po pierwsze jak zdobyliście tą kasę.
Podnosząc drugi palec.
- Po drugie czemu przede mną uciekacie.
Podnosząc trzeci palec.
- Czy widzieliście pewnego shinobi dźwięku? - pokazuję rysunek tego shinobi.

Sarutobi · Wysłany: Śro 18:09, 05 Mar 2008 Temat postu:

Zastanowił się chwile Shun lecz w końcu powiedział:
-No dobrze ,mamy tą jak ty powiedziałeś kasę od naszego pracodawcy która załatwił nam dobrą robotę.
W tym momencie tamta dziewczyna,powiedziała:
-A uciekaliśmy,przed panem ,no bo dzisiaj spotkaliśmy taką grupę złodziei która chciała nas okraść,ledwo udało nam się ich zwyciężyć.
Shun spojrzał na ten rysunek,dostrzegłeś że katem oka spojrzałem na nieprzytomnego Mitiego,po czym po chwili mówi:
-Chyba go gdzieś widzieliśmy,a tak... to chyba była wioska ukryta w trawie ,ale to było jakieś 2 tygodnie temu.
Kin spojrzała na Shuna i podniosła palec mówiąc:
-Shun ja go chyba widziałam,tak ostatnio byliśmy w wiosce ukrytej w piasku,chyba tam go widziałam.
-Nie wiem ,ja nie pamiętam ale ty masz pewnie lepszą pamięć niż ja Kin-dopowiedział Shun.
Spojrzał Shun na ciebie,uśmiechnął się i dośc tetralną mową zaczął mówić:
-Heh a co to za gość że chcecie go złapać,jakiś morderca czy co?.
W tym momencie Shun bardziej tylko się uśmiechnął.

Hiruga · Wysłany: Czw 12:26, 06 Mar 2008 Temat postu:

- Taaak. Jest to ktoś poszukiwany. Jednak dzięki za informację. - rozglądam się. - Lecz teraz muszę już odejść. Mam coś do zrobienia. Dzięki jeszcze raz za informację. - odskakuję, a za mną skaczą moje bushiny.
Gdy tylko kawałek się oddalimy patrzę na swoje bushiny i mówię:
- Dobra chłopaki rozglądajcie się. - podążam w stronę wioski piasku.

Sarutobi · Wysłany: Czw 22:44, 06 Mar 2008 Temat postu:

Droga trwa już dobre 3 godziny lecz nic sie specjalnego nie dzieje.W tym momencie jesteś na granicy między krajem ognia a krajem wiatru.Jak dotąd podróżowałeś cały czas przez las,a teraz widzisz przed sobą tylko piasek i parę głazów.Po chwili namysłów w końcu ruszasz dalej,minęło zaledwie 20 minut od przybycia do krainy wiatru,aż dostrzegasz przy jakimś wielkim głazie roztrzaskany drewniany wóz,przy tym wraku,dostrzegasz 4 osoby.Jedna z tych osób to jakiś stary człowiek z pomarszczoną cerą i siwymi włosami,druga osoba to kobieta , góra 25 lat ,bardzo zgrabna ,o brązowych włosach i niebieskich oczach,trzecia osoba to jakiś młody mężczyzna w czarnym płaszczu , z czarnymi okularami z kataną przy boku,zatem ostatnia osoba to jakiś bardzo młody chłopak z bardzo krótkimi brązowymi włosami ,szaty ma białe z jedwabiu(szaty wyglądają na arystokracke) ,na oko ci sie wydaje że ma 15-16 lat.Po kolei podchodzisz do tych osób,ale są są nieprzytomne , najwyraźniej nie żyją.Szukasz jakiś obrażeń na ich ciele ,ale jedyne co udaje ci się znaleźć to że wszyscy oprócz tego młodego chłopaka mają zmasakrowane uszy,oprócz tego chłopaka małego które ma na brzuchu 1 ranę głęboką ciętą,musiał to spowodować , naprawde jakiś ostry przedmiot.
W tym momencie,zauważasz że ten chłopak poruszył lekko głową i powiedział ciche słowa:proszę , pomóż mi on mnie zabije.
Po tych słowach tylko wypluł trochę krwi z ust.

Hiruga · Wysłany: Sob 10:35, 08 Mar 2008 Temat postu:

Wskakuję między niego i "potencjalnego przeciwnika" szepcząc:
- Co się stało. - w ręku trzymam już jeden z noży kunai i rozglądam się po okolicy plecami do tego chłopaka. Lecz to, żę jestem przezorny oznacza, że reszta moich Kage Bushinów jest ukryta w piasku i "pilnuje mi pleców"

Sarutobi · Wysłany: Sob 11:30, 08 Mar 2008 Temat postu:

Rozglądasz się po okolicy ale nikogo nie dostrzegasz,po czym widzisz że ten chłopak strasznie szybko się wykrwawią,po czym resztkami sił mówi:
-proszę,pomóż mi ,on porwał moją siostre.
Po czym znowu plunął krwią,próbując wstać ,podparł się rękami,wskazują palcem jakiś kierunek.Widzisz że wskazał ci jakąś grotę która jest oddalona od ciebie zaledwie 20 m ,po czym znowu powiedział:
-pośpiesz sie proszę,on może ją w każdej chwili zabić.
Po tych słowach,zaczął płakać.

Hiruga · Wysłany: Sob 16:03, 08 Mar 2008 Temat postu:

Jeden z moich Bushinów podchodzi do niego i zaczyna robić prowizoryczny opatrunek. Ja skaczę w stronę jaskini oceniając warunki do walki.
- No dobra ciasne pomieszczenie duże echo... Cholernie ciężko będzie wykonać moment zaskoczenia. - wokoło mnie wciąż skacze siedem klonów, gdyż jeden został i bandażuje chłopaka.
Staję na granicy jaskini i zaglądam w głąb.

Sarutobi · Wysłany: Sob 16:26, 08 Mar 2008 Temat postu:

Widzisz bardzo dużej pomieszczenie wyrzeźbione z kamienia,po czym widzisz pewne 2 osoby.Jedna z tych osób to młoda dziewczyna,najwyżej 16 lat,ma obdarte ubranie ,rozczochrane włosy a ,praktycznie całe jej ciało jest otoczone krwią.Druga osoba zaś stoi nad nią ,postać ta ma straszny zarost na twarzy,wręcz ma kozią bródkę a także spiczaste wąsiska,dostrzegasz że ma na czole opaskę Wioski Ukrytej w Dźwięku.Tamten tylko patrzy się na tamtą dziewczynę,uśmiechając się po czym mówi dość głośno:
-Heh lubię takie brzydkie dziwki jak ty.
Po czym tylko oblizał sobie wargi i zaczął ją rozbierać.

Hiruga · Wysłany: Sob 17:48, 08 Mar 2008 Temat postu:

W tym momencie czuję się jakby coś mi pękło. Momentalnie chwytam za nóż kunai i wyskakuję w jego stronę, z drugiej ręki rzucając cztery shurikeny. Moje Bushiny biegną obok mnie i będą blokować ataki wyprowadzane we mnie.

Sarutobi · Wysłany: Sob 22:43, 08 Mar 2008 Temat postu:

W tym momencie on raptownie się odwrócił lecz za późno 3 shurikeny które rzuciłeś trafiły,2 shurikeny wbiły się w lewą nogę a jeden w brzuch,po czym dostrzegłeś teraz że na rękach ma jakieś dziwne żelazne rękawice.Te dość dziwne urządzenie wystrzeliło w twoją stronę,jakąś dziwna fale energii,większość bushinów rozproszyło się pod wpływem tego uderzenie lecz 2 zadały cięcia w lewą ręką którą przeciwnik automatycznie opuszcza.
Rzucałeś się na niego z kunai lecz w odpowiednim momencie uniknąłeś tej fali która na ciebie leciała,zaś widziałeś także drugą fale lecącą w twoją stronę ,chciałeś już odskoczyć ale kawałkiem ciała wszedłeś w pole rażenia tego.Po uderzeniu,raptownie złapałeś się za uszy,czułeś że zaraz ci bębenki w uszach pękną,cały czas teraz słyszysz ten dudniący głos w głowie.Po czym wstajesz gotowy do następnego ataku za tobą słyszysz znajome głosy:
-Mito ,gdzie ty nas zaprowadziłeś-odezwał się jakiś żeński głos
W tym momencie patrząc cały czas na przeciwnika,spojrzałeś tylko kątem oka na 3 osoby które już widziałeś wtedy w lesie,widzisz że Kin ma tamtego rannego chłopca na plechach.
Shun spojrzał na Mitiego po czym powiedział :
-Jasna cholera co się tu dzieję,gdzie ty nas zaprowadziłeś
-Hehe Kin,Shun przedstawiam wam naszego pracodawce-odpowiedział na to Mito,pokazując palcem na tamtego shinobi.
-Nie ,to niemożliwe,ja go znam to przestępca kategori A-wrzasnęła Kin.
Po chwili nadal koncentrujesz się na swoim przeciwniku,lecz nie zapominając słowa Mitiego że to ich pracodawca,próbujesz skoncentrować sie też na nich.

Hiruga · Wysłany: Nie 12:02, 09 Mar 2008 Temat postu:

Fast Action!

Kożystając ze swojej nadzwyczajnej szybkości zaczynam biegać wokoło owego Shinobi. WS biegu robię następujące pieczęcie:
Szczur, Tygrys, Pies, Wół, Zając, Tygrys
krzycząc:
- Katon, Hausenka no Jutsu! (Styl ognia, Pustynny Kwiat Feniksa!)
Wypuszczając osiem płonących Shurikenów.
Jeden z moich Bushinów robi ten sam ruch, drugi używa Suiton, Suiryuudan no Jutsu (Styl wody, Jutsu wodnego więzienia).
[skoro reszta Bushinów się rozproszyła to te dwa były przy tym chłopaku]

Sarutobi · Wysłany: Nie 12:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

Zaczynasz dokoła niego biegać widzisz ,widzisz tamten od razu stracił orientacje tylko słysz takie krzyki:
-Co do jasnej cholery się dzieję.
Próbował jeszcze na ciebie jeszcze tymi dziwnymi falami energii,strzelać ale bezproblemowo je uniknąłeś,po czym użyłeś swojego jutsu i tylko widziałeś jak jego ciało stoi z 6 shurikenami wbitymi,po czym jeszcze jeden z twoich bushinów złapał go w wodne wiezienie.Gdy patrzysz na niego że jeszcze żyje ale robi bardzo powolne ruchy i niedługo straci powietrze w tej wodzie,,czujesz teraz bardzo mocny ból na prawym ramieniu,raptownie się odwracasz i widzisz węża który się wgryza w twoje ramie,szybko go odrzuciłeś.Po czym dostrzegłeś Mito który miał wyciągnięta katanę wprost na ciebie no i z jego ostrza jakaś dziwna chakra się wyłaniała z jego ostrza,po czym Shun spojrzał na swojego kompana:
-Mito do jasnej cholery co ty robisz!.
Gotując sie do ataku,zobaczyłeś jeszcze że Shun próbował zasłonić cię lecz Mito jednym cięciem swojego ostrza tamtego położy na ziemie.
W tym momencie Kin sparaliżowało ,słyszałeś tylko krzyki Kin
-Mito co ty robisz,przecież jesteś naszym przyjacielem.
Po tych słowach Mito biegł wprost na ciebie ze swoja kataną.

Hiruga · Wysłany: Nie 12:58, 09 Mar 2008 Temat postu:

Mrużąc oczy szepczę tak dostatecznie głośno, by on mógł to dosłyszeć:
- Ten kto nie wykonuje rozkazów jest śmieciem, lecz ten kto zdradza przyjaciół by wykonać zadanie jest jeszcze większym śmieciem. - unoszę swój nóż i staram się pozbawić go dłoni w której trzyma swoją katanę. Dodatkowo szepczę: - Ty jesteś tym drugim.

Mój bushin trzyma tego shinobi w wodnym więzieniu do momentu gdy zemdleje. Gdy tylko traci świadomość on go łapie i biegnie z nim w stronę wioski liścia wraz z drugim bushinem.

Sarutobi · Wysłany: Nie 13:29, 09 Mar 2008 Temat postu:

Rzucił się w twoja stronę z kataną ,cały czas dość dziwna chakra otacza jego ostrze,lecz uchyliłeś się od ataku ,chciałeś odciąć jego dłoń gdzie trzyma katana lecz odciąłeś jego tylko kciuk ale mimowolnie wypuścił katanę z dłoni.W tym momencie czujesz ,przeszywający ból na prawej ręce,wydaje ci się że tamten atak węza był chyba trujący.W końcu widzisz że tamten więzień zemdlał a twoje bushiny wzięły go i kierują się ku wyjściu z groty .Tamten Mito nawet ich nie zatrzymał,widać że teraz tylko martwi się o siebie,po chwili widzisz że tamten szybko się zerwał ale nie w twoją stronę.Szybko wyciągnął lewą ręką kunai ,prawdopodobnie mógł zabrać Shunowi i złapał Kin i przystawił mu go do gardła po czym powiedział dość przerażonym głosem:
-Odłóż broń i cofnij się o kilka kroków a ja ją puszcze ,a jak nie to ją zabije, rozumiesz zabije,chyba nie chcesz mieć ją na sumieniu.
Widzisz śmiertelnie przerażoną Kin :
-Mito czemu,czemu to robisz.
Po czym popatrzyła prosto w twoje oczy:
-Proszę,pomóż mi nie chcę umrzeć.
Po tych słowach zaczęła płakać

Hiruga · Wysłany: Pon 7:51, 10 Mar 2008 Temat postu:

Wypuszczam z rąk nóż Kunai. Stoę patrząc mu w oczy. Wglądam jakbym się poddał.

Lecz po chwili korzystając ze swej ogromnej szybkości staram się skoczyć i tworząc Bushina złapać swoją dłonią za ostrze jego noża Kunai.